Wargame: Red Dragon rozpoczeło podbój pecetów

Nadszedł wreszcie dzień, na który fani gatunku strategii czekali od dawna. Do sprzedaży trafiło Wargame: Red Dragon, czyli trzecia odsłona popularnego cyklu autorstwa francuskiego studia Eugen Systems. Oczekiwania względem gry są spore, gdyż jej poprzedniczki, czyli Wargame: European Escalation oraz Wargame: AirLand Battle, okazały się jednymi z najciekawszych RTS-ów ostatnich lat, a cała seria może się pochwalić liczną społecznością bawiącą się w trybie multiplayer. Wargame: Red Dragon sprzedawany jest w sugerowanej cenie detalicznej 79,99 złotych.

Wargame: Red Dragon ponownie porusza tematykę Zimnej Wojny, ale pozwala opuścić znaną z poprzednich odsłon Europę i przenieść się do Azji Wschodniej. Dzięki temu do listy grywalnych frakcji dołączyły: Korea Północna i Korea Południowa, Japonia, Chiny oraz ANZAC, czyli sojusz Australii i Nowej Zelandii. Wszystkie te armie otrzymały własne unikalne jednostki i sprzęt, opracowane na podstawie zapisów historycznych.

Autorzy wsłuchali się w głosy fanów i zaimplementowali masę zasugerowanych przez nich zmian oraz wreszcie dodali jednostki morskie, a część bitew rozgrywa się wyłącznie na morzu. Wprowadzono także opcję przyśpieszania i spowalniania czasu w trybie solo. Sporo nowości czeka również w rozgrywkach wieloosobowych, gdzie m.in. umożliwiono dzielenie się taliami kart jednostek z innymi graczami, co ułatwi szybko awans żółtodziobom i pozwoli klanom na ujednolicenie swoich szeregów.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine


Klemens
2014-04-17 21:16:20